Ads 468x60px

wtorek, 6 września 2011

Co zrobić, aby zarabiać w biznesie Internetowym?

Poznaj podstawowe zasady zarabiania na wiedzy.
Na samym końcu powiedziałem trochę o niespodziance ale niestety głos całkowicie "padł" dlatego będzie to niewątpliwie niespodzianka:)

Zobacz co dla Ciebie przygotowałem i nie zapomnij pozostawić komentarza.

12 komentarze:

Anonimowy pisze...

Owszem to co mówisz jest ciekaw ale jak sprowadzasz ruch na swoją stronę i jak zdobywasz kolejnych ludzi na swoją listę?

Anonimowy pisze...

Cześć Marcin !
Jestem starszym panem, już po 60 siątce. Od dłuższego czasu obserwuję tzw. zarabianie w internecie, dochody pasywne, itp.
Słuchając Was młodych, zazdroszczę Wam ( oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa) sukcesów . I jak słusznie zauważyłeś, coś mnie hamuje. Przecież przepracowałem w innych systrmach, ponad 40 lat, i jak się przestawić na nowe tory ?
I tu pojawia się zadanie, przepraszam może opcja, jak tacy ludzie jak ja , mogliby zafunkcjonować w sieci, dla własnego dobra ... a może i innych ? Może dzięki Waszym doświadczeniom możnaby zaktywizować moją grupę wiekową ?
Przemyślcie to w swoim zespole .
Pozdrawiam
Marek Zieliński

Anonimowy pisze...

Aby zacząć cokolwiek robić trzeba mieć wiedzę i czas. Wszystko co było proste w teorii zajęło mi 10 razy więcej czasu w praktyce. Przydługie i rozmydlone to wideo. Jak będziesz tak lał wodę to wypisuję się z Twojej listy. Generalnie morał z niego taki że lepiej robić cokolwiek i testować w praktyce niż przygotowywać się do startu miesiącami.

Marcin Oniszczuk pisze...

Główny mój ruch na stronie idzie przez tzw. co-reg o czym będę niedługo mówił. Jest to zupełnie darmowe i mało ludzi wie o jego zastosowaniu.

Marcin Oniszczuk pisze...

Witam Cię Marku,

Cieszę się, że poruszyłeś ten temat. Otóż zarabianie w Internecie jest dla każdego, nawet dla tak "zamożnej" w latach grupy wiekowej:)
Trzeba tylko być otwartym na nowe możliwości, a na pewno wszystko się uda.
Po Twoim komentarzu wiem, że mam jeszcze wiele do zrobienia ale się nie poddam.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Marcin Oniszczuk pisze...

Dziękuję za krytyczne uwagi, video może nie jest pierwszej klasy ale miało zupełnie inny cel.
Widzisz właśnie o tym mówię, jakbym przygotowywał się do profesjonalnie nagranego video to zajęło by mi to bardzo dużo czasu... pytanie tylko po co? Skoro chodzi tu o konkrety i treść, a nie "efekty specjalne".
Pozdrawiam

Tomasz Lemański pisze...

Witam Marcin
Z tym, że należy działać to się zgodzę bo sam ponad rok straciłem szukając wiedzy i ciągle myślałem, że mam zbyt małą wiedzę aby w końcu coś zrobić.
Tylko mi nie mów, że co-reg wygenerował Ci taką listę adresową bo w to mi trudno uwierzyć:-( ?
Druga sprawa to żeby zbierać listę adresową to należy najpierw im dać wartościową wiedzę i oczywiście utrzymywać z nimi relację dopiero wtedy taka lista jest wartościowa:-)

Pozdrawiam

Wiola pisze...

Cześć Marcin,
Dwa miesiące temu, trafiłam na Twoją listę więc czytam, oglądam to co przygotowujesz, rozmyślam jak zmienić swoje życie i w którą stronę pójść. Zazdroszczę Ci trochę (ale tak pozytywnie), że masz swoją działkę, w której czujesz się dobry i działasz. Nawet mało pozytywne komentarze odbija się od Ciebie jak od ściany kuloodpornej:) Ostatnie video jest niezłe, pokazuje mi, że z miejsca można założyć bloga i prowadzić go. Nie trzeba zastanawiać się czy mam dostateczna wiedzę czy nie. Ważniejszy jest zapał, szczerość przekazu niż profesjonalizm nagrania czy strony internetowej. Wiedza, którą przekazujesz jest potrzebna, praktyczna szczególnie dla ludzi, którzy stawiają pierwsze kroki w biznesie, życiu. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłam Twoje nagranie pomyślałam, kurcze ludzie zaczynają działać, mówią o tym jak to robią. To czemu mam nie spróbować działać a nie czekać spokojnie na etacie na pensje.
Ciekawe i zarazem odważne jest to, ze wchodzisz w interakcje z nami, tymi, którzy są po drugiej stronie. Tym samym zmniejsza się dystans miedzy nami. Podziwiam Cię, że masz w sobie energie do działania, dzielenia się wiedzą co często nie zdarza się. Dzięki Tobie budzę w sobie siłę do zmian i motywację do działania aby osiągnąć zadowalający poziom życia.
Dzięki za wiedzę.
Pozdrawiam serdecznie.

Anonimowy pisze...

Gadane to Ty masz,wiedzę na ten temat też.Ale wiesz czegoś mi w tym brakuje.To co robisz jest rozsądne,plany masz ambitne.Tylko,to nie wystarczy,że okablujesz cały świat.Jeżeli wywołasz zwarcie w swojej duszy,technologia pozbawiona serca nie wystarczy.A gdzie Twoja pasja???Ten biznes w Twoim wykonaniu przypomina maszynkę do robienia pieniędzy...Muszę Ci pogratulować pomysłu na biznes.

Marcin Oniszczuk pisze...

Dziękuję za komentarz. Nie miałem na celu pokazania maszynki do robienia pieniędzy...wiem, że biznes mlm ma duszę. Jednak pewne procesy można w 100% zautomatyzować i tam nie ma miejsca na wolną amerykankę...wszystko już zostało powiedziane i nie ma co wymyślać koła od nowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Anna pisze...

Dobre rady na początek, wygląda na to, że twój zapał i determinacja mogą się udzielić, już od jakiegoś czasu obserwuję materiały które udostępniasz i myślę, że twoje materiały mogą się okazać pomocne i zachęcają do działania. Chociażby to: gdy nie ma się dostatecznej wiedzy, człowiek czuje się niepewnie. Musisz przyznać, że mimo twojej metody, żeby najpierw mieć listę a później zaproponować wartość ma swoją logikę, ale i tak trzeba dokładnie wiedzieć już a'priori w jakim kierunku będą zmierzały nasze działania. I tu powstaje tzw. koło zamknięte najpierw pomysł, czy najpierw lista, czyli inaczej co było pierwsze - kura czy jajko. Twoje rady zmierzają w dobrym kierunku, ale i tak chciałoby się więcej konkretów. Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Co jest prawdziwym celem i co jest przeszkodą. Celem jest zostanie liderem który ma pod sobą liderów i to rzeszę liderów. Dlatego prezentacja ma na celu przełamanie stereotypu bylejakości, zachęcenie ludzi do wysiłku. Marketing daje faktycznie szansę, by człowiek jako ider wpiął się pod cudzą drabinkę jako kolejny szczebelek wychowania kolejnych liderów. A wtedy i on i ci na szczycie zarabiają a ci poniżej mają budować swoje zespoły i tak dalej.

Na przeszkodzie zaś stoi mentalność, większość ludzi - ponad 99% - to niewolnicy zadowoleni z codziennej mordęgi, zadowoleni z życia na cudzej służbie i nieszczęsliwi jak im kto zabierze ten nędzny niewolniczy etat.

No a celem tego bloga jest budowa listy klientów, z których ok. 1% stanie się liderami. Autoresponder wyłapuje adresy internetowe i tak dalej.

Prześlij komentarz