Ostatnio trafiłem na bardzo wartościowy materiał jednego z wybitnych polskich marketerów, który osiągnął
swoją wymarzoną wolność finansową i podróżuje po świecie, ciesząc się życiem.
Szczerze Ci powiem, że moja przygoda z e-maili marketingiem rozpoczęła się właśnie po obejrzeniu jego pierwszych nagrań...
Myślę, że warto obejrzeć, może Ciebie też zainspiruje do włączenia 6tego biegu!!
Razem z Marcinem Gurtowskim przygotowujemy właśnie dla Ciebie coś naprawdę specjalnego. Zrewolucjonizuje to na pewno naszą branżę MLM. Chciałbym, aby była to wartościowa wiedza w pierwszej kolejności dla Ciebie, bo dzięki Tobie biznes mlm i jakikolwiek inny biznes ma rację bytu. Poproszę Cię o kilka ważnych dla mnie odpowiedzi.
Na samym końcu będzie niespodzianka : )
Jeśli jeszcze nie wypełniłeś to teraz masz taką okazję : )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
W dużej mierze to prawda, że lepiej być bogatym ale nie do końca. Nie jestem w stanie zgodzić się z tym, że bogactwo finansowe to same superlatywy, bo tak nie jest.
Aczkolwiek jeśli miałbym możliwość wyboru między nieszczęściem w biedzie a nieszczęściem w bogactwie, to wybrałbym to drugie ale pod warunkiem, że chodzi o to samo nieszczęście.
Różne są przecież nieszczęścia.
Witaj,
Dziękuję za komentarz, pewnie, że bogactwo wyłącznie finansowe (bez duchowego) jest nic nie warte... ja też jestem zwolennikiem prawdy, że "lepiej płakać w ferrari niż w maluchu:)"
Pozdrawiam Cię serdecznie
witam Dla mnie to lepiej wogole nie płakać nawet jeśli miałby to oznaczać chodzenie całe życie piechotą
Prześlij komentarz